Dziś typowo świąteczny post czyli pierogi! Być może trochę już późno na ten przepis, ale wybłaganie mamy o dokładną recepturę graniczyło z cudem. Na wszelkie pytanie dotyczące proporcji odpowiadała :"ja wszystko daję na oko!" Ale koniec końców ustaliłyśmy co, z czym i w jakiej ilości. Muszę ostrzec że przepis na farsz jest dość nietypowy, w mojej rodzinie przekazywany z pokolenia na pokolenia, tak samo jak patent na piękne wianuszki wykańczające każdego pierożka. Z pozoru zaplatanie pierogów wydaje się żmudną pracą, mnie jednak bardzo to odpręża. Uwielbiam te chwile gdy razem z mamą i babcią siadamy do stołu i w takt muzyki Franka Sinatry kleimy pierogi, rozmawiając i podśpiewując. Magia świąt!
Czyż nie prezentuje się pięknie?
Farsz na pierogi:
(poziom trudności: trudny)
Składniki:
- 2 kg kapusty kiszonej
- 130 g suszonych grzybów (dwie spore garście)
- 4-5 średniej wielkości cebuli
- 1 serce wieprzowe parzone*
- 1,5 płuca wieprzowe parzone*
- olej, sól, pieprz, pieprz ziołowy
Sposób wykonania:
Farsz najlepiej zrobić dzień wcześniej. Kapustę kiszoną gotujemy wraz z suszonymi grzybami, do czasu aż grzyby zmiękną (ok 40-50 min). Następnie zostawiamy do ostudzenia. Chłodną kapustę wraz z grzybami i mięsem przepuszczamy przez maszynkę do mięsa. Mieszamy dokładnie wszystkie składniki, próbując i ewentualnie zmieniając proporcje kapusty/grzybów/mięsa wg własnych upodobań. Farsz nie może być za kwaśny. Cebulę kroimy w drobną kostkę i przesmażamy do lekkiego zbrązowienia (ale nie przypalamy), następnie dodajemy do farszu. Solimy i pieprzymy do smaku. Na koniec dokładnie przysmażamy cały farsz na patelni lub w brytfannie na oleju przez kilkadziesiąt minut. Najlepiej zostawić go w chłodnym miejscu na noc, żeby smaki się przegryzły.
Ciasto na pierogi:
(poziom trudności: łatwy)
Składniki:
- 1 kg mąki pszennej
- 1-2 żółtka
- ciepła woda
- olej
Wysypujemy mąkę na stolnicę tworząc górkę, ręką robimy krater i wbijamy dwa żółtka. Podlewamy ciepłą wodą i olejem, zagniatamy ciasto. Musi być sprężyste i nie kleić się do rąk. Odstawiamy pod przykryciem na ok godzinę, ciasto powinno chwilę "odpocząć". Wstawiamy w dużym garnku wodę do gotowania pierogów, solimy ją gdyż nie dodawaliśmy soli do ciasta, dodajemy także trochę oleju do wody żeby pierogi się nie skleiły. Ciasto rozwałkowujemy dość cienko, wykrawamy szklanką kółka, nakładamy farsz i sklejamy. Nagrałam krótki filmik demonstrujący mój rodzinny sposób zaplatania pierogów. Mam nadzieję że się przyda. Pierogi wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy aż nie wypłyną. Przydatny do gotowania pierogów jest metalowy koszyczek dopasowany do garnka.
jakże tu pysznie.. pochłonęłabym te pierożki w całości w tym momencie, bo głód ogromny doskwiera,a lodówce nic tknąć się nie da, po wszystko takie "na święta"!
OdpowiedzUsuńPraca nad tymi smakołykami musi być- szczególnie przy Sinatrze oraz w takim zestawieniu osobowym- niezwykle przyjemna! :)
Sama aż zgłodniałam wstawiając posta. Ale już późna godzina, za późna na smakołyki.
UsuńLepienie pierogów to sama przyjemność!