8 października 2012

Zapiekanka z brokułem i szynką w sosie serowym.

         
         No i stało się! Jesień zagościła na dobre w moim sercu. Jesienne piosenki w głośniku, za oknem klon pięknie przyozdobił się żółcią i czerwienia, wciąż przegrywam nierówną walkę z zwyczajową chandrą, a posta piszę dziś zza sterty chusteczek, popijając herbatę z imbirem i miodem.
Na szczęście weekend w rodzinnym gronie, nalewka z czarnego bzu przy rozpalonym kominku oraz najlepszy na świecie rosół ugotowany przez mojego tatę podreperował zarówno mój nastrój jak i zdrowie. A jakie są wasze sposoby na jesienne przeziębienia i chandrę?

           Dzisiejszy przepis jest jednym z ulubionych mojej rodzinki. Zawsze jestem zmuszona go przygotować, gdy wracam do domu. Nie ważne ile zrobię, zawsze będzie za mało, bardzo szybko znika z talerzy.


Zapiekanka z brokułem i szynką w sosie serowym:
(poziom trudności: średni, przepis na 5 osób)
Składniki:
  • 1 średniej wielkości brokuł
  • ok. 200* g szynki parzonej lub konserwowej (byle nie wędzona!)
  • 500 g makaronu farfalle (może być też penne)
  • 1 cebula
  • 4-5 ząbków czosnku
  • 300 ml śmietanki 18% 
  • ok. 150* g sera żółtego (może być gouda)
  • spora garść słonecznika łuskanego
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa, bazylia suszona
  • masło do smażenia i wysmarowania formy
Sposób przygotowania:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie tak, aby był lekko twardy, gdyż dojdzie jeszcze później w piekarniku. Brokuła dzielimy na różyczki i blanszujemy, pestki słonecznika prażymy na suchej patelni. Szynkę kroimy w kostkę. Formę smarujemy masłem i na dno kładziemy kilka cienkich plasterków czosnku (jeden ząbek). Do formy wrzucamy makaron, szynkę, brokuła i mieszamy. Forma musi być dość duża, żeby pomieścić wszystkie składniki. Następnie przygotowujemy sos. Cebulę kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na patelnie z masłem. Cebula musi się zeszklić, nie może się przypalić. Do cebuli dodajemy drobno posiekany lub zmiażdżony czosnek, chwilkę razem smażymy i zalewamy stopniowo śmietanką. Zmniejszamy ogień, doprawiamy sos solą, pieprzem gałką muszkatołową, bazylią. Dodajemy 1/3 startego sera, gdy ser się rozpuści i zagęści sos, zdejmujemy z ognia. Sos wylewamy na wierzch zapiekanki, przykrywamy resztą startego sera i posypujemy na wierzchu słonecznikiem. Zapiekamy w piekarniku w temp. 200 C ok 15-20 minut.
Smacznego!


PS: Pierwszy raz w historii tego bloga pojawił się przepis niewegetariański! 
*Ilość składników podaję zazwyczaj w przybliżeniu, można śmiało kombinować z proporcjami. Sama zazwyczaj gotuję "na oko". Z pozdrowieniami dla T., który śmiał się ze mnie ze słowami  "Co z Ciebie za blogerka bez wagi kuchennej" :)